Minęło niemal 100 lat od kiedy w Fatimie trojgu pastuszków objawiła się Matka Boża. Objawienia fatimskie należą do najbardziej znanych objawień maryjnych w historii, a ich głównym przesłaniem jest konieczność nawrócenia i modlitwy o pokój.
Minęło niemal 100 lat od kiedy w Fatimie trojgu pastuszków objawiła się Matka Boża. Objawienia fatimskie należą do najbardziej znanych objawień maryjnych w historii, a ich głównym przesłaniem jest konieczność nawrócenia i modlitwy o pokój.
Matka Boska ukazała się trzem pastuszkom z Aljustrel, małej wioski w parafii Fatima w 1917 roku. Objawienie to zostało poprzedzone trzema objawieniami Anioła, którego misją było przygotowanie dzieci, czyli dziesięcioletniej Łucji, siedmioletniej Hiacynty oraz dziewięcioletniego Franciszka, na przyjście Matki Boskiej, która ukazała się im sześć razy.
- Pierwsze spotkanie z Madonną miało miejsce w niedzielę 13 maja 1917 r. Trójka pastuszków: Łucja, Hiacynta i Franciszek pasła jak zwykle swoje stadko w dolinie Cova da Iria. W pewnym momencie, który poprzedziły błyskawice, dzieci ujrzały na niewysokim górskim dębie „Piękną Panią". Nieznajoma postać powiedziała: „Przychodzę z nieba. Przyszłam was prosić, abyście tu przyszli sześć razy, o tej samej porze co dzisiaj, trzynastego każdego miesiąca, aż do października. W październiku powiem wam, kim jestem i czego od was żądam". Prosiła też, żeby odmawiały codziennie różaniec, aby uprosić pokój dla świata.
- Drugie objawienie miało miejsce w środę 13 czerwca, w uroczystość św. Antoniego, patrona parafii fatimskiej. Do doliny przybyło razem z trójką dzieci około pięćdziesięcioro okolicznych mieszkańców, bardziej kierowanych ciekawością niż przekonaniem. Madonna ponownie prosiła o codzienne odmawianie różańca. Życzyła też sobie, aby odmawiając różaniec, po każdym „Chwała Ojcu..." dodawać następującą modlitwę: „O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego i doprowadź wszystkie dusze do nieba, a zwłaszcza te, które najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia". Podczas tego drugiego spotkania miała też miejsce tajemnicza rozmowa Łucji z Matką Bożą. Treści tej rozmowy, poza Franciszkiem i Hiacynta, nie wolno było Łucji nikomu wyjawić. Tajemnica ta przetrwała aż do 8 grudnia 1941r.
- Trzecie objawienie miało miejsce 13 lipca. Wokół dębu zgromadziło się tym razem ponad dwa tysiące okolicznych mieszkańców. Najświętsza Panienka, jak zwykle, ponowiła swą prośbę o codzienne odmawianie różańca w intencji szybkiego zakończenia wojny światowej, a także zapowiedziała widzialny cud podczas ostatniego objawienia, mającego nastąpić w październiku. Następnie przez jakiś czas trwała tajemnicza rozmowa Łucji z Matką Bożą. Na pytania obecnych: co ich tak przestraszyło, odpowiadali, że to tajemnica. Dopiero później okazało się, że była to owa słynna Tajemnica Fatimska. Część tej Tajemnicy została ujawniona przez Kościół dopiero w 25. rocznicę wydarzeń fatimskich. Trzecia część pozostawała w sferze domysłów i przypuszczeń aż przez 83 lata.
- Czwarte objawienie poprzedziły dramatyczne okoliczności. Naczelnikiem okręgu, do którego należała Fatima, był mason i zacięty wróg Kościoła, Arturo d'Oliveira Santos. Ponieważ wydarzenia w Fatimie odbiły się już głośnym echem w całym kraju, postanowił on rozprawić się z tą sprawą raz na zawsze. Kiedy więc zbliżał się dzień kolejnego objawienia, kazał aresztować trójkę małych wizjonerów. Prowadzone przez niego dochodzenie miało na celu wymuszenie przyznania się dzieci do tego, jakoby wymyśliły całą tę historię. Bardzo też pragnął poznać treść przekazanej im tajemnicy. Bohaterska postawa dzieci podczas brutalnego śledztwa zmusiła naczelnika do zwolnienia ich do domu. 13 sierpnia, z powodu nieobecności dzieci, do zapowiedzianego objawienia nie doszło, mimo że pod dębem w Cova da Iria zebrało się około dwudziestu tysięcy ludzi. To jednak, co nie wydarzyło się 13 sierpnia, nastąpiło w sześć dni później, podczas wypasania przez dzieci bydła w pobliskiej dolinie Yalinhos. Matka Boża prosiła dzieci, aby modliły się za grzeszników, gdyż wielu z nich idzie do piekła, bo nie ma komu się za nich ofiarować. Poleciła też, aby złożone przez pielgrzymów pieniądze przeznaczyć na budowę kaplicy w dolinie Cova da Iria.
- Podczas piątego objawienia, 13 września, obecnych było ponad dwadzieścia tysięcy osób. Piękna Pani między innymi potwierdziła obietnicę cudu, który miał nastąpić podczas następnego objawienia.
13 października miało miejsce zapowiadane wcześniej szóste objawienie. Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych w dolinie Cova da Iria zgromadziło się kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów. W południe objawiła się Matka Boża. Wówczas to oficjalnie oznajmiła trójce wizjonerów:
„Jestem Królową Różańca Świętego. Przyszłam upomnieć ludzkość, aby zmieniła swoje życie, by Boga już dłużej nie obrażała swoimi grzechami, by odmawiała różaniec, poprawiła się i czyniła pokutę za swoje grzechy. Ludzie muszą się poprawić i błagać Boga o przebaczenie za swoje grzechy! Niech nie obrażają już Pana, który i tak za bardzo jest obrażany!
Najświętsza Dziewica złożyła jeszcze obietnicę, że jeśli grzesznicy nawrócą się, to wojna szybko się zakończy. Na zakończenie Matka Boża rozchyliła ręce, które promieniowały i wskazała palcem na słońce. Łucja wyciągnęła też rękę i zawołała: „Patrzcie na słońce!". Zjawisko to nazwane później Cudem Słońca. Mało znany jest fakt, że podczas szóstego objawienia, kiedy tłumy obserwowały wirujące słońce, trójce wizjonerów ukazała się, obok słońca, Święta Rodzina. Po prawej stronie znajdowała się Najświętsza Dziewica, ubrana w białą suknię i niebieski płaszcz. Po lewej stronie był św. Józef z Dzieciątkiem Jezus. Święta Rodzina błogosławiła zebranych znakiem Krzyża. Było to spełnienie obietnicy Matki Bożej dane we wrześniu, że podczas październikowego objawienia ukaże się dzieciom wraz ze św. Józefem i Dzieciątkiem Jezus.
Fatima jest eksplozją Bożego światła, które rozbłysło w mrokach historii. Na początku XX wieku w surowej, górskiej dolinie Cova da Iria zabrzmiała obietnica Bożego miłosierdzia. Przypomniała ona, pogrążonemu w konfliktach i spragnionemu nadziei światu, ewangeliczną prawdę – Dobrą Nowinę o obiecanym spotkaniu z Bogiem, o ufności, jaką winniśmy pokładać w Jego łasce i miłosierdziu.